Na trasie Orneta – Dobre Miasto policjanci zauważyli motorowerzystę, którego styl jazdy wydał im się podejrzany. Zatrzymali go. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi, nic dziwnego – był pijany, badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Co gorsza, 60-latek był już kilkukrotnie zatrzymywany za jazdę po alkoholu. W 2016 roku sąd wydał wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, mężczyzna spędził też 10 miesięcy w więzieniu za złamanie poprzednich zakazów. Teraz znów stanie przed sądem.