Na jednym z olsztyńskich skrzyżowań policyjny radiowóz czekał na zmianę świateł. W pewnym momencie policjantów minął rozpędzony samochód osobowy, ignorując czerwone światło. Funkcjonariusze ruszyli za nim i zatrzymali go. Jak się okazało, kierowca był pijany, a jego auto nie było dopuszczone do ruchu.
Mężczyzna musi zapłacić 900 złotych mandatu – a do tego odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.